Gdy wchodzę do sklepu z kosmetykami i czytam, obietnice umieszczone na opakowaniu, a potem analizuję skład INCI (to ten szczegółowy skład zapisany maciupkim drukiem) trzymanego w rękach produktu to wiem, że większość tych haseł to obiecanki cacanki.
Kosmetyki dzielimy na takie,
które działają na SKÓRĘ i takie,
które działają na wyobraźnię.
Wiem też, że nie masz możliwości by zweryfikować takie informacje, a jakiś krem wybrać trzeba.
Przemysł kosmetyczny jest potężny i pracują tam, potężne głowy marketingowców. Pracują byś kupiła te obietnice. Smarujesz to potem latami a efektów nie ma!
I raczej nie będzie.
To smutne. Płacisz, myślisz – będzie piękniej, a jest nijak.
A przecież, dobrze dobrana pielęgnacja domowa, czyni cuda. Widziałam już – mnóstwo twarzy, które dobrze dobranymi składnikami aktywnymi – w kosmetykach, są w stanie zmienić skórę w złoto!
Jak to zrobić?
Przyjrzeć się jaki jest stan skóry, jaki rodzaj, czego aktualnie potrzebuje, jakie składniki aktywne to poprawią, na jakim podłożu? Inne dla skór suchych, inne dla tłustych. W jakiej kolejności? Co smarować rano, a co wieczorem? Ważne, aby nie przesadzić, nie za dużo, bo skóra tego nie zniesie. Totalny minimalizm, no też, niczego nie zmieni. Stymulować czy odżywiać, nawilżać czy iść w antyoksydanty?
STO pytań.
A odpowiedź, to – TO ZALEŻY
Spotkajmy się w Estebiel na konsultacji z doborem kosmetyków. Znajdziemy rozwiązanie i dobierzemy odpowiednią pielęgnację domową, a jeśli będzie taka twoja wola, to wesprzemy pielęgnację odpowiednimi zabiegami na twarz.
Taką, która działa na skórę, a nie na wyobraźnię 😉